poniedziałek, 8 października 2012

Susan Wiggs - Zanim nadejdzie ciemność

Opis: Znana fotografka, Jessie Ryder, patrzyła na świat przez obiektyw, zawsze z dystansem. Nigdzie nie potrafiła zagrzać miejsca. Żyła z dnia na dzień, w nieustannej podróży, często zmieniała kochanków, nie pragnęła stabilizacji. Nie potrafiła jednak uciec od bolesnych wspomnień o wydarzeniach sprzed szesnastu lat. Wtedy oddała nowo narodzoną córkę Lilę do adopcji…

Jej pozornie idealny świat runął, gdy dowiedziała się, że niedługo straci wzrok. Postanowiła naprawić błędy z przeszłości i chociaż raz zobaczyć córkę, nie licząc się z uczuciami adopcyjnej matki Lili… swojej siostry, Luz.

Spotkanie po latach jest traumatycznym przeżyciem. Wychodzą na jaw skrywane długo tajemnice, a prawda okazuje się bolesna. Jednak dla wszystkich jest to oczyszczające doświadczenie. Jessie dzięki najbliższym poznaje, czym są miłość, lojalność i bliskość. Niestety ciemność zbliża się nieubłaganie...

Moja opinia: Fantastyczna, zapadająca w pamięć powieść opowiadająca o tym, jak łatwo i szybko możemy stracić to czego dotąd nie docenialiśmy, jak jedna decyzja może mieć wpływ na całe nasze życie, a kłamstwo choć w dobrej wierze nie zawsze daje upragniony efekt. 

To moje kolejne spotkanie z twórczością pani Wiggs, wcześniejsze książki napawały optymizmem i dobrym humorem. 'Zanim nadejdzie ciemność" skłania do refleksji, czasem nawet bardzo głębokich. Kieruje nas na tok myślenia: A co by było gdyby...? Co jeśli...? 
Jessie stała przed ciężkim wyborem: wrócić i poznać Lilę czy zostać i nigdy już jej nie zobaczyć.  Za wszelką cenę postanowiła wrócić i poznać własną córkę, której niegdyś się zrzekła.  Na jej drodze pojawia się wielu nowych ludzi i Jessie poznaje uczucia, których wcześniej nie doświadczyła. Nie mówi jednak całej prawdy. Ukrywa przed rodziną swoją chorobę. Czy wyjdzie jej to na dobre?

Susan Wiggs swoją książką porusza do głębi, a przynajmniej mnie poruszyła. Posługując się prostym do zrozumienia i gładkim do czytania stylem pisania pomaga nam postawić się w sytuacji głównej bohaterki, poczuć to, co ona czuje.

Kolejną postacią, którą poznajemy jest Lila - córka Jessie. Staje ona przed prawdą, która może ją głęboko zranić i nieodwracalnie zmienić. Adopcja. Słowo często uważane za te, które zmienia cały pogląd na ludzi i świat. Ale to tylko jedne z wielu spraw, z którymi borykać się będzie nastolatka.

Radość w książce, słońcem odganiające ciemne chmury jest Dusty. To on wprowadza w życie Jessie radość, zamęt i wiele innych. Postać, której nie da się nie lubić.

Podsumowując: Wspaniała, wzruszająca powieść poruszająca tematy warte rozmowy. Polecam każdej kobiecie ( i nie tylko), by przenieść się  w świat refleksji i wydarzeń zapadających w serce i umysł. 

Pozdrawiam!

Książkę przeczytałam, dzięki uprzejmości wydawnictwa Mira Harlequin , Za co serdecznie dziękuję!

5 komentarzy:

  1. Dla mnie nie fantastyczna , ale dobra już tak. Na moim blogu również znajdziesz jej recenzje. ( oznaczona nr 60)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele o niej słyszałam, przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bym chciała przeczytać tę książkę. Słyszałam o niej wiele pochlebnych recenzji i twoja także mnie skutecznie zachęca, więc muszę koniecznie rozejrzeć się za tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  4. O, nie słyszałam o niej, ale wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń