Generał Raimo Siren, dowódca operacyjny fińskiej armii, potrąca śmiertelnie rowerzystkę i ucieka z miejsca wypadku. Sąd i więzienie wydają się nieuniknione. Jednak generał dowiaduje się, że fiński wirusolog Arto Ratamo wynalazł właśnie lekarstwo na zabójczy typ wirusa Ebola-Helsinki, który w połączeniu ze szczepionką można wykorzystać jako niebezpieczną i pożądaną broń biologiczną. Informacja o tym dociera także do pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego. Kto przejmie próbówki z zakażoną wirusem krwią i formułę szczepionki? Czy Jussi Ketonen – szef fińskiej Agencji Bezpieczeństwa – na czas rozwiąże zagadkę?
Moja opinia: Mimo, iż nie przepadam za tego typu książkami ta mi się podobała. Zawarte w niej akcje były dobrze opisane. Pierwszy raz spotkałam się z literaturą fińską, ale przypadła mi do gustu. Opinia krótka, bo będąc szczerą nie wiem co mam napisać o tej książce. Pierwszy raz taką spotkałam jak mówiłam, ale i tak mogę polecić ją osobą, które przepadają za takim rodzajem literatury. ;)
Lit - 9
Na świecie dochodzi do kradzieży izotopu litu i plutonu, niezbędnych do skonstruowania bomby atomowej, która jest w stanie zabić ponad pół miliarda osób zamieszkujących Amerykę Północną i Europę. Dokładnie nie wiadomo, kto planuje zamach, dlatego też do odkrycia prawdy na temat zbliżającej się katastrofy, powołano agentów z amerykańskiej organizacji, mającą na celu walkę z terroryzmem atomowym. Lauri Nuri wraz ze swoimi współpracownikami próbuje rozwiązać zagadkę, zdobywając coraz to ciekawsze elementy układanki. Agenci muszą zapobiec atakowi terrorystycznemu, którego skutki mogą zmienić dzieje ludzkości. W związku z tym współpracują z różnymi organami, starając się odnaleźć złodziei, nieraz idąc w złym kierunku. Uporczywa walka osób zamieszanych w sprawę przeradza się w gonitwę, w której czas ma ogromną wartość. Moja opinia: Książka w porządku moim zdaniem. Mimo, że nie mój typ, jest dobra. Serdecznie polecam fanom energii jądrowej, bombom i broni ;) Nie będę pisać długo bo nie chcę pisać czegoś wymuszonego. Twarze Dove Ditlevsen "Twarze" [Ansigterne, 1968] - przekład z języka duńskiego: Elżbieta Frątczak-Nowotny - to krótka, po mistrzowsku napisana powieść, której bohaterka prowadzi dramatyczną walkę z chorobą psychiczną, powoli wracając do świata ludzi zdrowych. Jest ona, podobnie jak autorka, duńska pisarka Tove Ditlevsen (1917-1976), pisarką, i podobnie jak ona - nieszczęśliwa w życiu prywatnym. Tkwi w nieudanym małżeństwie, walczy z nawrotami choroby psychicznej, które pogłębiają kryzys małżeński i uniemożliwiają jej okresami także pracę zawodową. W dużej mierze są to własne doświadczenia autorki, która całe życie borykała się z depresją, a później także ze schizofrenią. O swojej chorobie mówiła głośno. Była znaną postacią w duńskich życiu publicznym, walczyła o prawa kobiet. Jej książki, tłumaczone na wiele języków, przyniosły jej międzynarodowy rozgłos. Otrzymała wiele nagród. Mimo uznania nie była szczęśliwa, jej choroba postępowała, przegrała z nią, w 1976 roku popełniła samobójstwo. Moja opinia: Książka czysto psychologiczna, bardzo wchodzi do głowy, daje do myślenia. Podobała mi się aczkolwiek dała mi porządnie do myślenia. W trakcie czytania kilka razy przeszedł mnie dreszcz. Polecam każdemu fanowi książek psychologicznych. |
Główny bohater, dwudziestoletni Tomas Weber, który właśnie dostał się na medycynę. Jego wizją przyszłości jest ociekanie pieniędzmi i luksusowe życie. Podkochuje się w Märcie i to z nią widzi siebie, co niestety nie przeszkadza mu w flirtowaniu z Ellen, ekspedientką w sklepie z rękawiczkami. Nie pracuje, więc pożycza pieniądze skąd tylko się da, co szybko powoduje opłynięcie w długi. Włóczenie się po ulicach Sztokholmu, spotykanie się z przyjaciółmi i przesiadywanie w różnych pubach czy kawiarniach nie pomaga mu w wyjściu z finansowego dołka. Tomas Weber jest pasożytem, który żyje na czyimś utrzymaniu i nie myśli o przyszłości.
Moja opinia: Moja ulubiona pozycja fińska ;) Bardzo mi się podobała. Tomas jest cóż... nietypowym facetem. Książka ma w sobie to coś, jest napisana łatwym do zrozumienia stylem. W skrócie: jest dobra i warta przeczytania. Polecam!
Przepraszam, że tak krótko, ale jakoś nie mam weny a czułam, że już czas je zrecenzować. Może jak doznam olśnienia poprawię ;)
Książki otrzymałam od
Moja opinia: Moja ulubiona pozycja fińska ;) Bardzo mi się podobała. Tomas jest cóż... nietypowym facetem. Książka ma w sobie to coś, jest napisana łatwym do zrozumienia stylem. W skrócie: jest dobra i warta przeczytania. Polecam!
Przepraszam, że tak krótko, ale jakoś nie mam weny a czułam, że już czas je zrecenzować. Może jak doznam olśnienia poprawię ;)
Książki otrzymałam od
Za co bardzo dziękuję!
***
Chciałabym zachęcić do konkursu na http://klaudia-librairie.blogspot.com/2011/05/konkurs-pare-informacji.html
Buziaki, Pati
Hmmm... Nie nazwałabym tego stosikiem ;) Dzięki za dodanie linku ;)
OdpowiedzUsuńZ tych książek najbardziej ciekawią mnie 'Twarze' ;)
OdpowiedzUsuńostatnio
OdpowiedzUsuńciągle widzę "zabłąkaną"
Raczej nic z tego nie przeczytam...
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć u siebie Twarze i Zabłąkaną
OdpowiedzUsuńHmm.. fajny stosik ale takich książek ja nie czytam ;))
OdpowiedzUsuńŚrednio podoba mi się ten stosik ale kto wie może akurat któraś mi się spodoba.
OdpowiedzUsuń