wtorek, 21 lutego 2012

Siła trucizny - Maria V. Snyder

                         "Kobieta i jej magiczna moc. Potężniejsza niż siły natury. " 




Maria V. Snyder urodziła się i wychowała w Filadelfii w stanie Pensylwania. Ukończyła studia z dziedziny meteorologii, jednak praca w zawodzie nie przynosiła jej satysfakcji. Dlatego w 1995 roku zajęła się pisaniem. Tworzenie świata fantasy, gdzie samemu ma się wpływ na pogodę, to o wiele większa przyjemność, twierdzi autorka. Na początku Snyder pisywała jedynie do gazet i magazynów, by z czasem skupić się na powieściach. Pierwszą książkę – „Siła trucizny” („Poison Study”) napisała w 2005 roku, a rok później otrzymała za nią nagrodę Compton Crook przyznawaną za najlepszy debiut powieściowy. Snyder w wolnych chwilach uprawia sport, ma brązowy pas w karate, gra na wiolonczeli i dużo podróżuje.


Źródło: http://harlequin.pl






Opis:Król Iksji ginie w krwawym przewrocie. Uprzywilejowana dotąd kasta magów jest skazana na zagładę, a za stosowanie magii grozi śmierć. Nieliczni, którzy przeżyli, muszą ukrywać swoją moc. Teraz krainą rządzi wojskowa dyktatura, na czele której stoi bezwzględny komendant…
Mrok zimnego lochu przeraża Yelenę, która czeka na egzekucję. Nieważne, że zabiła w samoobronie. Prawo Iksji jest surowe – śmierć za śmierć…
Niespodziewanie wyrok śmierci zostaje odroczony, tylko los zdecyduje, kiedy się wypełni. Yelena będzie w pałacu testować posiłki samego komendanta, by uchronić go przed otruciem. Szybko jednak odkrywa, że znalazła się w więzieniu bez krat…
Zawieszona między życiem a śmiercią, desperacko walczy o przetrwanie w brutalnym świecie pełnym intryg i zakulisowej walki o władzę. W dodatku ku swojemu przerażeniu dowiaduje się, że jest obdarzona potężną magiczną mocą. Tak potężną, że gdyby wymknęła się spod kontroli, naruszyłaby naturalny porządek świata. Yelena musi nad nią zapanować, bo w przeciwnym razie zginie. Ale jeśli się jej się to uda, zdobędzie władzę, jakiej nie miał dotąd żaden mag...



Moja opinia: "Siła trucizny" jest pierwszą książką trylogii Twierdzy Magów, która wprowadza nas w świat magów, sporu między Iksją a Sycją. Głowną bohaterką książki jest Yelena, dziewczyna, która została skazana na egzekucję za zabójstwo. Nie ważne, że w samoobronie. Yelena nie jest świadoma jaką moc w sobie nosi,  nikt nie wie. Do czasu. 
Otrzymuję nową szasnę. Ma zostać testerką żywności komendanta Ambrose'go.  Od tego wszystko się zaczyna...


Maria V. Snyder miała fantastyczny pomysł na stworzenie nowego świata. Przez książkę brnie się łatwo i przyjemnie. Nie można się od niej oderwać, zastanawiając się co wydarzy się na następnej stronie. Jak Yelena sobie poradzi? Czy przebaczy zdradę? Od początku Yelena stara się zaplanować ucieczkę, jednak istnieje pewna przeszkoda - trucizna. To wokół niej toczy się jej historia. Codziennie musi przyjmować antidotum, które utrzymuje ją przy życiu. 


Yelena była jedną z moich ulubionych postaci tej książki, ale nie tylko ona. Valek, Ari i Janco również zrobili na mnie miłe wrażenie. Owszem, Szanowny Pan Valek czasem mnie denerwował, ale czy jakiś facet kiedyś nie zdenerwował kobiety? :) Tak więc, chylę głowy przed Panią Snyder za pomysłowość, oryginalność i wspaniałą zdolność zainteresowania czytelnika. 

Książka stała się jedną z moich ulubionych. Czemu? Dzięki oryginalności i wspaniałej fabule i postaciom. Z zapartym tchem oczekuję następnych części tejże trylogii.  Polecam każdemu fanowy fantastyki z domieszką romansu ;)

Serdecznie pozdrawiam.!
Pati


8 komentarzy:

  1. bardzo jestem ciekawa tej książki i cieszę się niezmiernie ponieważ czeka ona na mnie w kolejce książek do przeczytania:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i wprost uwielbiam tą książkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam jej nie czytać, ale wyszło tak, że musiałam i nie żałuje ;) Zapowiada się świetna Trylogia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za książkę zabiorę się chyba już dzisiaj. Nie byłam do niej do końca przekonana, ale po tylu pozytywnych recenzjach... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zapowiada się bardzo ciekawie... Jednak chwilowo muszę odpocząć od magów :P

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja na razie podziękuję. Fantasy nie należy do moich ulubionych gatunków literackich i rzadko kiedy sięgał do książek tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  7. zapowiada się naprawdę dobrze, choć nie wiem czy w najbliższym czasie uda mi się wyłuskać trochę czasu by ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę, że mogłaś ją przeczytać, gdyż bardzo jestem jej ciekawa :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń