niedziela, 1 stycznia 2012

Stosik Nory Roberts

Opis: Fascynująca historia rodzeństwa z książęcego rodu de Cordina

Księżniczka i tajny agent
Księżniczka Gabriella de Cordina zostaje porwana pomimo stałej ochrony.  Cudem ucieka porywaczom, ale pod wpływem dramatycznych wydarzeń traci pamięć. Nie wiadomo, kto i dlaczego ją uprowadził. Nadal jednak zagraża jej niebezpieczeństwo, dlatego potrzebuje jeszcze lepszej ochrony.  Do tego zadania idealnie nadaje się nonszalancki Amerykanin Reeve MacGee. Ten były tajny agent doskonale radzi sobie ze wszystkim, ale staje się bezbronny wobec uczucia do zachwycającej i wrażliwej kobiety, którą ochrania.

Książę i artystka
Aleksander de Cordina i Eve Hamilton nie tylko należą do dwóch różnych światów,  mają też całkiem odmienne osobowości. Aleksander, następca tronu, obowiązkowy i zasadniczy, bywa irytująco władczy i apodyktyczny. Pełna uroku Eve, z powodzeniem wystawiająca sztuki teatralne, kocha swobodę. Jest spontaniczna i wrażliwa. Wydawałoby się, że  tych dwoje nie może się pokochać, a ich miłość nie ma przyszłości. Tymczasem przeciwieństwa zaczynają się przyciągać.


Opis ze strony: http://harlequin.pl
Moja ocena: Kolejna książka Nory Roberts, po którą sięgnęłam ze względu na autora i ciekawy opis. Nie zawiodłam się jednak. Następna książka Pani Roberts, na której się nie zawiodłam. Prosty styl i język jest dla wszystkich zrozumiały i lekki w lekturze. Bohaterowie odwzorowują wszystkie emocje, jakich doznają w czasie swoich przygód. A są one różne. Zakłopotanie, strach, smutek, przerażenie, miłość, zrozumienie, irytacja... Ale też wiele innych.

Nie chcę zbytnio zdradzać fabuły, ale niestety nie do końca tak się da. Po opisie pierwszej części książki możemy wnioskować, że księżniczka będzie odkrywać wszystko na nowo, a co za tym idzie, poznawać siebie. Reeve będzie przy niej trwał, starając się jednocześnie zapewnić Brie bezpieczeństwo i zachowując dystans do jej osoby.

Ta część opowiada o ty, że czasami ludzie, którym ufamy nie zawsze są tego zaufania godni. Może nas to wiele kosztować, ale da nam cenną radę. Autorka w cudowny sposób pozwala nam przeżywać to wszystko razem z księżniczką Gabriellą de Cordina, przez co czytając możemy się poczuć tak, jakbyśmy tam byli.

Druga część książki opowiada o bracie Brie - Aleksandrze. Jest on następcą tronu Cordiny. Zdyscyplinowany, nieraz irytujący i apodyktyczny, a także o Eve - siostrze, przyjaciółki księżniczki de Cordina. 

Bohaterowie pierwszy raz spotykają się podczas wizyty Christiny i Eve, opisanej w pierwszej części książki.  Wtedy obowiązkowy Aleksander uważa Eve za nieodpowiedzialną i wręcz dziecinną małolatę, której w głowie tylko zabawa. Z kolei Eve, uważa Aleksandra za sztywnego i irytującego faceta, który nie za bardzo za nią przepada.

Kiedy Aleks składa Eve propozycję występu jej teatru w Cordinie zaciekawiona dziewczyna odwiedza państwo a przy okazji swojego przyjaciela Bennetta - brata Aleksa i Brie. Właśnie wtedy w bohaterach odzywają się ich prawdziwe uczucia. Eve dostrzega, od jak dawna kocha Aleksandra, niestety ten, nadal jest zaślepiony, jeśli mogę się tak wyrazić. Nie obywa się bez wielu sprzeczek, których powodem jest wspomniana wcześniej "ślepota" księcia. Myśli on bowiem, że jego brat spotyka się z Eve i jest to powodem wielu jego strapień, ponieważ w końcu odkrywa, że kocha Eve. Niestety walczą w nim sprzeczne emocje. Miłość i szacunek do brata z miłością do Eve. Kiedy jednak Bennett mówi mu prawdę, wszystko drobnymi kroczkami zaczyna się układać. 


Po kilku burzach udaje im się wyjść na prostą. Niestety, niebezpieczeństwa związane z Debokiem utrudniają im spokojne życie. Czy ich miłość przetrwa strach o siebie? Tego dowiecie się czytając 427 stronową powieść pełną miłości, intryg i zawirowań.

Osobiście polecam każdemu, komu odpowiadają takie klimaty. Powieść pozwala odetchnąć od wszystkiego co nas przytłacza i choć na chwilę od tym zapomnieć.



Opis: Beztroski książę
Książę Bennett de Cordina prowadzi barwne i bogate życie towarzyskie,  nieustannie trafia na pierwsze strony gazet. Jest wytrawnym kolekcjonerem niewieścich serc – jego czarowi ulegają bez wyjątku wszystkie kobiety. Miłosne  podboje traktuje niefrasobliwie, dla niego to tylko pasjonująca gra. Aż do dnia, w którym spotyka elegancką i tajemniczą lady Hannah Rothchild… Jej niedostępność potęguje zainteresowanie Bennetta.

Błękitna krew
Księżniczka de Cordina, zmęczona życiem na świeczniku, postanawia uciec na kilka tygodni. Przeistacza się w zwykłą Camillę MacGee. Zaszywa się w odludnej chacie należącej do uderzająco przystojnego, ale wyjątkowo niesympatycznego archeologa Delaneya Caine’a.  Początkowo ten mężczyzna drażni ją. Jednak z czasem odkrywa w nim pociągające cechy i irytacja zmienia się w fascynację. Kiedy rodzi się między nimi uczucie, Camilla postanawia wyjawić mu swoją prawdziwą tożsamość. Od tej pory nic już nie układa się po jej myśli…


Opis ze strony http://harlequin.pl


Moja opinia: Arystokraci to druga część "Dziedzictwa". 

Pierwsza część opowiada o historii Księcia Benetta de Cordina. Do Cordiny przybywa lady Hannah Rothchild, która jest przyjaciółką księżnej Eve. 

Kiedy Bennett spotyka lady Hannah po raz pierwszy uznaję ją za niezbyt interesującą osobę. Z czasem jednak lady Hannah okazuje się zupełnie inna osobę kryjącą się pod fasadą pięknej kobiety. Bennett jest nią coraz bardziej zainteresowany, jednak zostaje cały czas odrzucany. Jednak zapał księcia z biegiem czasu przemienia się w miłość. Kiedy jednak odkrywa prawdę, życie nie wygląda już tak kolorowo. 


Druga część książki opowiada o córce księżniczki Gabrielli de Cordina - Camilli. 

Księżniczka czuje się przytłoczona życiem na świeczniku, na okładkach i ciągłych prześladowaniach przez prasę. Kiedy przemierza Vermot, podczas burzy, jej samochód wpada do rowu. Pomaga jej archeolog Delaney Caine. Niesympatyczny, oschły mężczyzna z początku strasznie irytuje Camillę, jednak z czasem irytacja zmienia się coś innego Delaney odkrywa w sobie uczucia, o których istnieniu nie zdawał sobie sprawy. Niestety dziewczyna nie zdradziła mu kim jest naprawdę. A kiedy on  dowiaduje się przypadkiem, wszystko się psuje. 

Camilla wraca do Cordiny nieświadoma tego co ją czeka. Dzięki matkom Delaneya i księżniczki wszystko może się ułożyć. Ale czy tak się właśnie stanie?

Moim zdaniem książka warta przeczytania. Dobrze jest poznać losy całej rodziny de Cordina i dowiedzieć się jak skończy się sprawa Deboqa.


Opis: Pokochać Jackie
Z chwilą, gdy zobaczyła ten dom, zakochała się w nim. Piękne wnętrza, rozległy ogród, basen - od razu wiedziała, że to idealne miejsce do pisania nowej książki. Jednak nie dane jest jej długo cieszyć się tym doskonałym azylem, gdyż niespodziewanie zjawia się w nim przystojny intruz – właściciel domu. Jedyne, co teraz Jackie MacNamara, pisarka romansów, musi zrobić, to przekonać upartego Nathana Powella, że długie i szczęśliwe życie rozpoczyna się w jego własnym domu – i w jej ramionach…

Olśnienie
Była najseksowniejszą kobietą, jaką architekt Cody Johnson kiedykolwiek widział na terenie budowy. Inżynier Abra Wilson wyróżniała się jednak nie tylko niezwykłą urodą, ale również silną wolą i porywczą naturą. Lecz ani jej ognisty temperament, ani uprzedzenia w stosunku do atrakcyjnych architektów nie zdołają zniechęcić oczarowanego nią mężczyzny i ostudzić jego uczuć. Zwłaszcza że ma on już wobec Abry konkretne plany…



Moja opinia: Książka jest cudowna. Tak jak chyba wszystkie od Nory Roberts jakie miałam okazje przeczytać. Prosty i zrozumiały styl umożliwia lekką lekturę. 

Pierwsza część nieco mnie zaskoczyła. Było w niej mnóstwo zabawnych sytuacji, co bardzo chwalę w książce. Autorka z łatwością wmieszała w trudne sprawy i przeżycia bohaterów komiczne sytuacje rozluźniające atmosferę.  Jackie była upartą osobą, którą bardzo polubiłam, a Nathan... Co do Nathana mam mieszane uczucia, ale nie był zły.
"Olśnienie" ukazuje historię wspólnika Nathana - Cody'ego. Dostają oni zlecenie, które nadzorować ma Cody. Jest on człowiekiem, który wie czego chce i za wszelką cenę stara się to zrobić. Ale w stosunku do inżynier Abry Wilson, staje się czuły i troskliwy. 


Obie historie czyta się wspaniale. Choć są ze sobą bezpośrednio powiązane, różnią się od siebie diametralnie. Pierwsza ma miejsce we właściwie jednym miejscu - domu Powella, druga zaś ma wiele miejsc. Plac budowy, mieszkania, restauracje. Wydaje mi się, że książka zainteresuje każdego, bo mogą znaleźć w niej coś dla siebie. Polecam gorąco każdemu!


Książki mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Mira/Harlequin, za co bardzo dziękuję!
Życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku!
Pozdrawiam,
 Pati

7 komentarzy:

  1. Arystokraci mi się nie podobali. Za to "Miłość na zamówienie" mam w planach ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie czytałam żadnej książki Nory Roberts,ale mam zamiar,bo zapowiadają się świetnie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam żadnej z książek tej autorki choć od dawna chcę to nadrobić. Może we wakacje

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej mam ochotę na pozycję "Miłość na zamówienie"... ciągle obiecuję sobie, że zacznę obcować z tą autorką, ale mi jakoś nie wychodzi :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba się kiedyś skuszę na książki Nory Roberts. Nie jestem wielką miłośniczką tego typu lektury, ale jestem otwarta na różne gatunki, więc dam tej autorce szansę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię twórczość Nory Roberts, dlatego z wielką przyjemnością przeczytam jej książki. Szczególnie mam ochotę bliżej poznać ,,Miłość na zamówienie''.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam żadnego dzieła Nory Roberts i chyba muszę wreszcie jakieś poznać! :)

    OdpowiedzUsuń