Jej pozornie idealny świat runął, gdy dowiedziała się, że niedługo straci wzrok. Postanowiła naprawić błędy z przeszłości i chociaż raz zobaczyć córkę, nie licząc się z uczuciami adopcyjnej matki Lili… swojej siostry, Luz.
Spotkanie po latach jest traumatycznym przeżyciem. Wychodzą na jaw skrywane długo tajemnice, a prawda okazuje się bolesna. Jednak dla wszystkich jest to oczyszczające doświadczenie. Jessie dzięki najbliższym poznaje, czym są miłość, lojalność i bliskość. Niestety ciemność zbliża się nieubłaganie...
Moja opinia: Fantastyczna, zapadająca w pamięć powieść opowiadająca o tym, jak łatwo i szybko możemy stracić to czego dotąd nie docenialiśmy, jak jedna decyzja może mieć wpływ na całe nasze życie, a kłamstwo choć w dobrej wierze nie zawsze daje upragniony efekt.
To moje kolejne spotkanie z twórczością pani Wiggs, wcześniejsze książki napawały optymizmem i dobrym humorem. 'Zanim nadejdzie ciemność" skłania do refleksji, czasem nawet bardzo głębokich. Kieruje nas na tok myślenia: A co by było gdyby...? Co jeśli...?
Jessie stała przed ciężkim wyborem: wrócić i poznać Lilę czy zostać i nigdy już jej nie zobaczyć. Za wszelką cenę postanowiła wrócić i poznać własną córkę, której niegdyś się zrzekła. Na jej drodze pojawia się wielu nowych ludzi i Jessie poznaje uczucia, których wcześniej nie doświadczyła. Nie mówi jednak całej prawdy. Ukrywa przed rodziną swoją chorobę. Czy wyjdzie jej to na dobre?
Susan Wiggs swoją książką porusza do głębi, a przynajmniej mnie poruszyła. Posługując się prostym do zrozumienia i gładkim do czytania stylem pisania pomaga nam postawić się w sytuacji głównej bohaterki, poczuć to, co ona czuje.
Kolejną postacią, którą poznajemy jest Lila - córka Jessie. Staje ona przed prawdą, która może ją głęboko zranić i nieodwracalnie zmienić. Adopcja. Słowo często uważane za te, które zmienia cały pogląd na ludzi i świat. Ale to tylko jedne z wielu spraw, z którymi borykać się będzie nastolatka.
Radość w książce, słońcem odganiające ciemne chmury jest Dusty. To on wprowadza w życie Jessie radość, zamęt i wiele innych. Postać, której nie da się nie lubić.
Podsumowując: Wspaniała, wzruszająca powieść poruszająca tematy warte rozmowy. Polecam każdej kobiecie ( i nie tylko), by przenieść się w świat refleksji i wydarzeń zapadających w serce i umysł.
Pozdrawiam!
Książkę przeczytałam, dzięki uprzejmości wydawnictwa Mira Harlequin , Za co serdecznie dziękuję!
Dla mnie nie fantastyczna , ale dobra już tak. Na moim blogu również znajdziesz jej recenzje. ( oznaczona nr 60)
OdpowiedzUsuńWiele o niej słyszałam, przeczytam
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała przeczytać tę książkę. Słyszałam o niej wiele pochlebnych recenzji i twoja także mnie skutecznie zachęca, więc muszę koniecznie rozejrzeć się za tą pozycją.
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam o niej, ale wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuń